:.:.: STRAŻACY NA ZACHODZIE :.:.:

Mieszkaniec Błonia · Gość

Same żale i oszczerstwa.

Może czas na podsumowanie?
Wszystko zaczęło sie od powstania KP PSP w Błoniu. Z powodu uruchomienia jednostki w sposób drastyczny spadła ilość wyjazdów !!! Oczywiście pojawiają się one zarówno w dzień jak i późnej nocy ale do..... śmietników.

Tak oczywiście trzeba też je zgasić ale dlaczego KP PSP kieruje jednostkę OSP ? Skoro w dzień też są inne akcje ale co tam niech ochotnicy jadą my zostaniemy w koszarach. Szkolenie mieli to niech się wykażą - żałosne !!!

Niech KP PSP tak dalej działa, a i tak morale ochotników OSP Błonie już podłamane, opadnie do dna.
Dajcie chłopakom wykazać się też w innych akcjach, niech nie będą w waszym rozumieniu "specjalistami od śmietników"

Co do traktowania wszystkich jednakowo.

Bardzo dobrze stało się, że strażak który podczas akcji "zawalił" sprawę został wydalony z jednostki.
Ale nie traktujmy ich wszystkich jak pijaków, jeszcze większość z nich mimo sprzeciwów zarządu chce coś zrobić, jednym z przykładów jest zajęcie pierwszych dwóch miejsc na zawodach gminnych - Chłopaki gratulacje, tak trzymać !!

Niech ci co tak oczerniają tą jednostkę, zapiszą się do niej.NIECH COś ZROBIą ABY Ją USPRAWNIć A NIE TYLKO POTRAFIą SIę WYRAżAć ANONIMOWO NA FORUM

Niech Ci co widzą ta jednostkę w tak bardzo złym świetle zobaczą statystyki wyjazdowe sprzed powstania "zawodówki".

Panie Michale,
Dziękuję bardzo za tak wyważone opinie na temat jednostki, trzeba zamieszczać na forum informacje przede wszystkim potwierdzone.

[/u]

Jinx · Gość

No to jest czysty fakt. W tej chwili już nikt nie przybiega na dźwięk syreny bo nie chce być postrzegany jako fachowiec od śmietników. Jest w tym duża wina KP PSP w Błoniu bo jej pracownicy już zapomnieli jak przed powstaniem JRG Błonie ochotnicy działali 6 lat i byli na każdy dźwięk syreny. Wtedy strażacy PSP siedzieli w ciepłym pomieszczeniu i wszystko mieli gdzieś. W tej chwili jak jest JRG to już o ochtonikach się nie pamięta i ich olewa. Tylko trzeba pamiętać o jednym fakcie nie zna sie dnia ani godziny i kiedy JRG będzie potrzebowało ochotników do pomocy. Duży pożar czy wypadek to przy dzisiejszym rozwoju kwestia czasu. A jak wtedy ochotnicy nie wyjadą to PSP jedyne co powie to że OSP zawaliło i się do niczego nie nadają. Tylko że stan ten po części powstał dzięki PSP, które nie traktuje OSP jak partnera tylko piąte koło u wozu które jak nie musi to z koszar nie wyjeżdża. Jak dziś pamiętam usta pełne pięknych słów obydwu Komendantów Powiatowych jak powstała JRG ile to OSP będzie miało wyjazdów że wogóle tego nie odczują że będzie współpraca. Czas pokazał ze słowa te były kłamstawami a rzeczywistość zupełnia inna. Nikt nie każe tutaj nie wyjeżdżać JRG ale co by się stało jak razem z nimi wyjechało by OSP - pewnie świat by się skończył.

Mieszkaniec Błonia · Gość

Więc zakończmy ta dyskusję, biorąc sie do pracy aby uratować to co jeszcze zostało !!!!

Bo niestety obawiam się, że jeżeli tak dalej będzie trwało to ta jednostka nie doczeka rocznicy 110 lecia. - obym się mylił.

W takim wypadku jej założyciele i czynni działacze w grobach się poprzewracają.

Więc zamiast się oczerniać i negować wszystko i wszystkich weźcie się do pracy, postawcie wszystko na ostrzu noża i ratujcie waszą małą ojczyznę.

Bo tak jak napisał Jinx:
"Tylko trzeba pamiętać o jednym fakcie nie zna sie dnia ani godziny i kiedy JRG będzie potrzebowało ochotników do pomocy."
ALE WTEDY MOżE BYć JUż ZA PóźNO !!!

Gość

generał · Gość

Gość

A powiedz drogi generale kiedy jak działała KP PSP a nie było JRG OSP Błonie nie wyjechała do zdarzenia. Nie było takich przypadków. Przy ilości ponad 200 wyjazdów rocznie bardzo często sie zdarzało że 1 samochód wyjeżdżał już po 2 minutach. Tutaj nikt nie neguje że JRG nie jeździ do śmietników, pewnie że jeżdżą ale czemu jak np jest wypadek w gminie Błonie wyjeżdża samo JRG. Powiat jest duży a trasa nr 2 niebezpieczna jaka jest gwarancja że JRG będzie akurat w koszarach i dojdzie do tego wypadku. I znowu będą wieszane psy na OSP Błonie że nie tak sie zachowują przy wypadku, a udział przy zdarzeniu nawet jako pomoc, obserwacja czy zabezpieczenie jakieś nawyki wyrabia. W OSP Błonie jest dużo młodych druhów którzy kiedyś mogą pojawić sie przy takim zdarzeniu i co wtedy. Co do braku kierowcy to po pierwsze inwestuje sie w kierowców którym nie chce się wyjeżdżać albo robi szkolenie za ciężkie pieniądze a potem ludzi z takimi uprawnieniami wyrzuca. A po drugie sprawę załatwiło by rozwiązanie w OSP Błonie kwestii konserwatorów. Bo nie oszukujmy się w pierwszej kolejności taka osoba powinna być w stanie wyjechać do zdarzenia jako kierowca a potem zostaje cała reszta. W ostatnich przypadkach kiedy OSP nie wyjechało działo się to w godzinach pracy konserwatorów. A co do naczelnika każdy wie jak jest: zero chęci, wiedzy i troski o dobro jednostki.

Gość

Te generał a moim zdaniem mijasz się z prawdą bo nie cały zarząd mówił że dlaczego OSP ma jeździć, a zawodowcy będą leżeć na łóżkach. To słowa jednego pajaca z zarządu a nie całego zarządu. A tak się składa że ten pajac jest też również pseudo konserwatorem któremu na rękę jest mało wyjazdów bo o sprzęt nie trzeba dbać. Ten człowiek nie ma o niczym pojęcia i jego słowa to nie głos całego OSP.

Gość

wywalic pajaca naczelnika

Gość

Rozwiazac OSP BŁONIE
Rozdac lub sprzedac samochody i bedzie po klopocie....()

pepe

strażak z powiatu · Gość

Ludzie brudy prać powinniście w swojej OSP a nie na forum .Sam jestem ochotnikiem i to co tu wypisujecie napawa mnie obrzydzeniem.Napinaczami internetowymi jesteście którym brak jaj żeby we własnym gronie rozwiązać własne problemy.To co tu wypisujecie zaciąży na wiele może nawet i lat na Waszej jednostce.Spora częsć społeczeństwa będzie Waszą jednostke kojarzyła z bagnem.To nie jest droga do zmiany czegokolwiek w OSP.Wybory i jeszcze raz wybory,ale brudy prać we własnym gronie.Na dobrą reputacje pracuje się latami a to co wy napinacze robicie to zwykłe plucie nie na Zarząd ale na własną jednostke.W każdej OSP są wzloty i upadki i są ludzie i ludziska.Was nie będzie tego zarządu nie będzie ale Straż będzie.Nie jedna OSP z rejonu borykała się z podobnymi problemami ale na szczęscie nie rozwiązywała tego w ten sposób.Wybory,praca ,ćwiczenia,akcje = sukces. M L . Shocked

Gość

Gość

Technik

Witam
Ludzie co wy piszecie?? liczba wyjadów sie dla was liczy??!! Ludzkie nieszczescie??!!
jestescie na wyscigach czy jaki chu...??!! macie cos z tego że w roku 400 razy wyjedziecie??!!
Strażak zawodowy jest zawodowce co dostaje za ta kase i szybciej idzie na emeryture!! a wy oprócz bez wartosciowych medali nie macie nic!(nasz kochany Pawlak naobiecywał że za służbe w OSP beda wysze emertytury-jak narazie nasze polityki na wiejskie nic o tym nie wiedza!!)
dla was im wiecej tym lepiej-a co tam ze komus sie dom spali-da sobie rade...

Wina napewno nie leży w JRG tylko w ludziach z zarzadu OSP Błonie! jesli wywala sie ludzi młodych, chetnych do pracy i zangarzowanych to na co może liczyc dyspozytor z PSK czy MSK??!! wałczy selektyw do wypadku... przybiegnie 3 strażaków, nie ma kierowcy... co wtedy??!! zanim JRG wyjedzie lub inna OSP to osoby uwiezione w pojeździe pcozekaj jeszcze troche...
Pozdrawiam

Gość

Dzisiaj na TVP 3 o godzinie 21:00 trwa program z Panem W. Pawlakiem. Jeden z uczestników w dość ostry sposób podważył sens istnienia Ochotniczych Straży Pożarnych. Określił OSP jako coś co w drastyczny sposób przejada fundusze gminne. Tak się zastanawiam czy ranga i prestiż OSP ogólnie w Polsce nie podupada.